Cóż, odkąd mama pokazała mi jak się rysuje, obiecałam sobie, że będę ćwiczyć rysowanie. I tak właśnie doszłam do tego etapu:
Ale zanim stało się to naprawdę moją pasją, tata dał mi w prezencie imieninowym moje pierwsze radio. Nie wiem ile miałam lat. Cztery? Całymi dniami potrafiłam słuchać muzyki i oczywiście tak jest do dzisiaj. W domu jestem ekspertem. Co roku na wakacje dostaje zadanie skąbinować jakąś składankę na wczasy, albo kiedy mama nie wie kto śpiewa w głośnikach, idzie spytać mnie.
No i - w pierwszej klasie gimnazjum wymyśliłam sobie, że będę chodziła na kółko fotograficzne. Pewnie, że mi się nie chciało, ale i tak pstrykałam zdjęcia. Dziś już tego nie robię ;P
Ale zanim stało się to naprawdę moją pasją, tata dał mi w prezencie imieninowym moje pierwsze radio. Nie wiem ile miałam lat. Cztery? Całymi dniami potrafiłam słuchać muzyki i oczywiście tak jest do dzisiaj. W domu jestem ekspertem. Co roku na wakacje dostaje zadanie skąbinować jakąś składankę na wczasy, albo kiedy mama nie wie kto śpiewa w głośnikach, idzie spytać mnie.
No i - w pierwszej klasie gimnazjum wymyśliłam sobie, że będę chodziła na kółko fotograficzne. Pewnie, że mi się nie chciało, ale i tak pstrykałam zdjęcia. Dziś już tego nie robię ;P