Czekam nieustannie na śnieg. Nie mogę się doczekać tych sweetek na śniegu, nacierania twarzy, bałwanków, czerwonych policzków, świąt, prezentów, mogłabym tak wymieniać i wymieniać. W związku z tym, że święta tuż tuż, zaczynam pracować nad "zimowymi efektami" na miniblogu. Myślę jednak nad avatarem, powiniem raczej też się zmienić na święta, ale na razie niam mam pomysłu. Może coś narysuję ? Aaa, właśnie, skoro mowa o rysunkach. Zaczęłam ostatnio nałogowo rysować. Ostatnio najważniejszymi rzeczami moimi zostały białe kartki, ołówek, i oczywiście (jakby inaczej. xd) Miniblog. Zaczynam dodawać coraz więcej postów, aby się jakoś wyrobić. Ale dobra, do tematu. Znalazłam tło, które zaraz ustawię. Mam też prze-bosko-śliczno-piękną reklamkę. ;3 Przedstawia ona dwa bałwanki, trzymające serduszko.
Tak jakoś, jak patrzę na to w/w zdjęcie, robi mi się tak jakoś ciepło na sercu, ale nie mam pojęcia dlaczego. Pisałam, że ostatnio pokochałam rysować. Mam cały pokój w obrazkach. Zrobiłam zdjęcie na stronie *WEBCAMTOY* za co przepraszam, ale to tylko na rzecz posta, bo zapomniałam zrobić aparatem. Przepraszam. Mam też sporo rysunków memów. Ten rysunek przedstawia słodkiegooo konika.
Może i nie rysuję i najlepiej, ale sprawia mi to wielką frajdę i będę to robić aż do znudzenia ! Moim zdaniem, ważne, aby obrazki podobały się autorowi, a nie "hejterom". No ale cóż. Są ludzie, i są parapety. No co zrobię ? No nic nie zrobię. Ale przykro jest czytać te "hejterowskie komentarze". Ahh.
Jak na razie, to chyba najdłuższy post na tym miniblogu. Cóż.. co się ostatnoi u mnie zmieniło ? W sumie nic takiego, pozatym, że straciłam najlepszą przyjaciółkę. ;< Wszystko o (prawdopodobnie) chłopaka. Zaczęła się do mnie nie odzywać, gdy zaczęłam być z Michałem. Powiedziała wtedy *"Jeśli z nim będziesz, to będzie koniec z naszą przyjaźnią"* Wiadomo, że mogła być zazdrosna, że spędzałam więcej czasu z nim, a nie z nią. Ja nie wiem, nie rozumiem takich ludzi, ale no nie wiem. Nie wiem, co mam z tym zrobić. Proszę, pomóżcie mi. Tak, tak, tak. Wiem, że sama powinnam rozwiązywać takie problemy, ale ja naprawdę nie wiem. Inne "przyjaciółeczki" radzą mi, abym waliła Julkę (tamt ą dawną BFF) bo to nie przyjaciółka, jeśli nie akceptuje mnie, i Michała. Każdy pewnie teraz myśli : "WTF ?!?! Ona ma 13 lat, i już jest w związku ?!?!!?" Tak, jestem w związku, i potrafię tego dopilnować. Pozatym, w mojej szkole to normalne. Oboje stawiają mi ultimatum. Czuję, że stracę ich obu. <
*Myśl pozytywnie !*
Ehh. Dobra, koniec użalania. Muszę się jakoś ogarnąc. Tylkoo... Jak ? Mam pomysł. chwycę aparat, wyjdę na spacer. Może, do lasu ? Jutro po szkole biorę cyfrówkę, koleżankę i lecimy na spacerek do lasu. To optymalne myślenie jako-tako poprawiło mi nastrój. Ale oczywiście, wszystko co dobre, szybko się kończy. Idę się myć. c: Nie no, żartowałaam. Możecie dostrzec jutro u mnie na blogu zdjęcia z plenerku. huhuhu! będzie się działo ! Będzie zabawa. Hahah. A teraz, żegam się, się, się. Do widzenia ! ♥
Tak jakoś, jak patrzę na to w/w zdjęcie, robi mi się tak jakoś ciepło na sercu, ale nie mam pojęcia dlaczego. Pisałam, że ostatnio pokochałam rysować. Mam cały pokój w obrazkach. Zrobiłam zdjęcie na stronie *WEBCAMTOY* za co przepraszam, ale to tylko na rzecz posta, bo zapomniałam zrobić aparatem. Przepraszam. Mam też sporo rysunków memów. Ten rysunek przedstawia słodkiegooo konika.
Może i nie rysuję i najlepiej, ale sprawia mi to wielką frajdę i będę to robić aż do znudzenia ! Moim zdaniem, ważne, aby obrazki podobały się autorowi, a nie "hejterom". No ale cóż. Są ludzie, i są parapety. No co zrobię ? No nic nie zrobię. Ale przykro jest czytać te "hejterowskie komentarze". Ahh.
Jak na razie, to chyba najdłuższy post na tym miniblogu. Cóż.. co się ostatnoi u mnie zmieniło ? W sumie nic takiego, pozatym, że straciłam najlepszą przyjaciółkę. ;< Wszystko o (prawdopodobnie) chłopaka. Zaczęła się do mnie nie odzywać, gdy zaczęłam być z Michałem. Powiedziała wtedy *"Jeśli z nim będziesz, to będzie koniec z naszą przyjaźnią"* Wiadomo, że mogła być zazdrosna, że spędzałam więcej czasu z nim, a nie z nią. Ja nie wiem, nie rozumiem takich ludzi, ale no nie wiem. Nie wiem, co mam z tym zrobić. Proszę, pomóżcie mi. Tak, tak, tak. Wiem, że sama powinnam rozwiązywać takie problemy, ale ja naprawdę nie wiem. Inne "przyjaciółeczki" radzą mi, abym waliła Julkę (tamt ą dawną BFF) bo to nie przyjaciółka, jeśli nie akceptuje mnie, i Michała. Każdy pewnie teraz myśli : "WTF ?!?! Ona ma 13 lat, i już jest w związku ?!?!!?" Tak, jestem w związku, i potrafię tego dopilnować. Pozatym, w mojej szkole to normalne. Oboje stawiają mi ultimatum. Czuję, że stracę ich obu. <
*Myśl pozytywnie !*
Ehh. Dobra, koniec użalania. Muszę się jakoś ogarnąc. Tylkoo... Jak ? Mam pomysł. chwycę aparat, wyjdę na spacer. Może, do lasu ? Jutro po szkole biorę cyfrówkę, koleżankę i lecimy na spacerek do lasu. To optymalne myślenie jako-tako poprawiło mi nastrój. Ale oczywiście, wszystko co dobre, szybko się kończy. Idę się myć. c: Nie no, żartowałaam. Możecie dostrzec jutro u mnie na blogu zdjęcia z plenerku. huhuhu! będzie się działo ! Będzie zabawa. Hahah. A teraz, żegam się, się, się. Do widzenia ! ♥