Pomagam siostrze w sprawach sercowych...
A mam zerowe doświadczenie. Co za ironia.
Wczoraj się nabijałam z siostry, ale niech to pozostanie naszą tajemnicą dokładnie o co
Na szczęście moje tezy się sprawdzają. xD
Mają ten sam charakter.
_________________________________________
(S)Kończenie:
♦ Pięć rozet na A3 wykonane cienkopisami (praca trwała 3 tygodnie łącznie z przerwami)
♦ [Dziś] wyzwanie z przysiadami [250]
W ostatnią niedzielę miałam wesele, dlatego nie robiłam squatsów i musiałam przesunąć wszystko o jeden dzień.
_________________________________________
Obecnie:
♦ Czytam:
"Wyznania gejszy" Arthura Goldena.
♦ Rysuję:
Różowo-fioletowo-granatowe, abstrakcyjne bąbelki wodne
_________________________________________
Obecne plany na DIY:
♦ Etui na telefon i słuchawki (ze starego, jeansowopodobnego materiału w białe kwiaty, służącym kiedyś za torebkę - nie miałam innej tkaniny.
♦ Podobne, białe etui-króliczek zasuwane z tyłu, z łapkami, uszkami i puchatym ogonkiem ;3
♦ Igielnik(i) i pudełeczka na przybory krawieckie (rolki po taśmach, różne materiały, naklejki czy coś tam co znajdę w domu)
♦ Mega duża kosmetyczka (z białej halki z sukni ślubnej mamy, chyba atłasowej; i tak szanuję wszystko co mam, więc wisi mi kolor. Ważny jest świetny materiał.)
♦ Organizer na biżuterię (również z tej halki, plastikowej walizki od taty z jakichś tam autoczęści, metalowej walizki po soczkach, opakowań po perfumach i lekach, może też się przydadzą rolki po papierze)
♦ Mega duży organizer na przybory do rysowania, by mieć wszystko pod ręką (prostokątne i kwadratowe opakowania np. po mleku)
♦ Może coś z drewna skalpelem xD. Marzy mi się ktoś z anime i spróbuję wyrzeźbić jakiegoś mężusia do piórnika, by mieć go na każdej lekcji w szkole. A może jakiś uroczy paring? ;3
Hm... albo ktoś, kto odzwierciedla mój charakter?
Tak, to wszystko to jest to! Będę mieć pęk breloków z Hetalii, DRRR!, DN i Kurosza. ;3
Na pierwszy ogień idzie Lovino z Heci, który totalnie mnie odzwierciedla. Szybko się irytuje jak ja, mega uparty gdy mu na czymś zależy, wieczny wkurw na twarzy, wiecznie krzyczy, ale dla dziewcyzyn [w moim przypadku dla znajomych] jest miły, uprzejmy, roześmiany i łagodny.
Rzeczy będą szyte ręcznie (nie umiem jeszcze posługiwać się maszyną do szycia, mimo przyglądania się i proszenia kobiet w domu o nauczenie)
_________________________________________
Z poprzedniego wpisu:
neriel99.pinger.pl/m/24594392
wybrałam dzięki Wam zawieszkę z ametystem i zastanawiam się, czy nie zamówić jeszcze zielonego fluorytu.
Jednak ciągle czekam na wasze opinie.
A mam zerowe doświadczenie. Co za ironia.
Wczoraj się nabijałam z siostry, ale niech to pozostanie naszą tajemnicą dokładnie o co
Na szczęście moje tezy się sprawdzają. xD
Mają ten sam charakter.
_________________________________________
(S)Kończenie:
♦ Pięć rozet na A3 wykonane cienkopisami (praca trwała 3 tygodnie łącznie z przerwami)
♦ [Dziś] wyzwanie z przysiadami [250]
W ostatnią niedzielę miałam wesele, dlatego nie robiłam squatsów i musiałam przesunąć wszystko o jeden dzień.
_________________________________________
Obecnie:
♦ Czytam:
"Wyznania gejszy" Arthura Goldena.
♦ Rysuję:
Różowo-fioletowo-granatowe, abstrakcyjne bąbelki wodne
_________________________________________
Obecne plany na DIY:
♦ Etui na telefon i słuchawki (ze starego, jeansowopodobnego materiału w białe kwiaty, służącym kiedyś za torebkę - nie miałam innej tkaniny.
♦ Podobne, białe etui-króliczek zasuwane z tyłu, z łapkami, uszkami i puchatym ogonkiem ;3
♦ Igielnik(i) i pudełeczka na przybory krawieckie (rolki po taśmach, różne materiały, naklejki czy coś tam co znajdę w domu)
♦ Mega duża kosmetyczka (z białej halki z sukni ślubnej mamy, chyba atłasowej; i tak szanuję wszystko co mam, więc wisi mi kolor. Ważny jest świetny materiał.)
♦ Organizer na biżuterię (również z tej halki, plastikowej walizki od taty z jakichś tam autoczęści, metalowej walizki po soczkach, opakowań po perfumach i lekach, może też się przydadzą rolki po papierze)
♦ Mega duży organizer na przybory do rysowania, by mieć wszystko pod ręką (prostokątne i kwadratowe opakowania np. po mleku)
♦ Może coś z drewna skalpelem xD. Marzy mi się ktoś z anime i spróbuję wyrzeźbić jakiegoś mężusia do piórnika, by mieć go na każdej lekcji w szkole. A może jakiś uroczy paring? ;3
Hm... albo ktoś, kto odzwierciedla mój charakter?
Tak, to wszystko to jest to! Będę mieć pęk breloków z Hetalii, DRRR!, DN i Kurosza. ;3
Na pierwszy ogień idzie Lovino z Heci, który totalnie mnie odzwierciedla. Szybko się irytuje jak ja, mega uparty gdy mu na czymś zależy, wieczny wkurw na twarzy, wiecznie krzyczy, ale dla dziewcyzyn [w moim przypadku dla znajomych] jest miły, uprzejmy, roześmiany i łagodny.
Rzeczy będą szyte ręcznie (nie umiem jeszcze posługiwać się maszyną do szycia, mimo przyglądania się i proszenia kobiet w domu o nauczenie)
_________________________________________
Z poprzedniego wpisu:
neriel99.pinger.pl/m/24594392
wybrałam dzięki Wam zawieszkę z ametystem i zastanawiam się, czy nie zamówić jeszcze zielonego fluorytu.
Jednak ciągle czekam na wasze opinie.