To idzie mi o wiele lepiej od szycia z całą pewnością. Niedawno były moje urodziny i rodzice mi zafundowali przybory. Póki co pod pędzel i MSC poszła moja monsterka. Teraz przynajmniej nie straszy mi w pokoju. Jak nabiorę odwagi i jak malowanie frankie się uda to będę malować Mefa. Życzcie mi powodzenia.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy udało mi się zarobić pieniądze na wiga dla mojego Mefisa i parę innych rzeczy. Tylko poczekać na restock. >.< Mam również inną dobrą wiadomość. Udało mi się wygrać konkurs plastyczny organizowany przez szkołę do której mam zamiar iść. W nagrodę otrzymuję tablet Sprzedam go, bo mam już jeden. Będzie mnie stać na buty dla dollfa i następnych, oraz 100% zaliczenia testu z malarstwa. Całe szczęście bo malować farbami nie potrafię.
Ostatnio podczas zabawy Mefisem udało mi się strzelić to (Jak na moje początki w fotografowaniu dollfie to nawet nieźle):
A tu mój rysunek który wygrał konkurs:
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy udało mi się zarobić pieniądze na wiga dla mojego Mefisa i parę innych rzeczy. Tylko poczekać na restock. >.< Mam również inną dobrą wiadomość. Udało mi się wygrać konkurs plastyczny organizowany przez szkołę do której mam zamiar iść. W nagrodę otrzymuję tablet Sprzedam go, bo mam już jeden. Będzie mnie stać na buty dla dollfa i następnych, oraz 100% zaliczenia testu z malarstwa. Całe szczęście bo malować farbami nie potrafię.
Ostatnio podczas zabawy Mefisem udało mi się strzelić to (Jak na moje początki w fotografowaniu dollfie to nawet nieźle):
A tu mój rysunek który wygrał konkurs: