Hej, dziś znowu mam dla was mój rysunek.
Dzisiaj jakoś tak mnie natchnęło chwyciłam za ołówek, kartkę, farby i... tu pojawił się problem...nie mam pędzla.
Nie uwierzycie czym zastąpiłam pędzel...patyczkami do uszu (czystymi oczywiście XD), ciężko było ale musiałam sobie poradzić i tak uważam że to najlepszy kot jakiego w życiu narysowałam.
Dzisiaj jakoś tak mnie natchnęło chwyciłam za ołówek, kartkę, farby i... tu pojawił się problem...nie mam pędzla.
Nie uwierzycie czym zastąpiłam pędzel...patyczkami do uszu (czystymi oczywiście XD), ciężko było ale musiałam sobie poradzić i tak uważam że to najlepszy kot jakiego w życiu narysowałam.